Ogromne zainteresowanie społeczeństwa, w aspekcie emisji z zakładów przemysłowych, budzą gazy cieplarniane.
Jest to jeden z rodzajów oddziaływań, które według wielu badaczy może powodować skutki odczuwane globalnie. W Grupie Kapitałowej LOTOS wielką uwagę przywiązujemy do tego, aby ciągle doskonalić się w zakresie monitorowania i redukcji emisji tych substancji do atmosfery.
O efekcie cieplarnianym mówimy wtedy, kiedy nadmierna ilość promieniowania termicznego emitowanego przez Ziemię zatrzymywana jest w atmosferze przez znajdujące się w niej substancje. Powszechnie uważa się, że nadmierna emisja gazów cieplarnianych do atmosfery jest jedną z głównych przyczyn obserwowanych dzisiaj globalnych zmian klimatu. Warto zaznaczyć też, że duża zdolność do powodowania efektu cieplarnianego udowodniona jest również dla pary wodnej (H2O(g)), ale jej emisje nie zostały objęte żadnymi regulacjami prawnymi.
Pierwszym dużym dokumentem, który ustanawiał międzynarodowe ramy współpracy w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych była Ramowa Konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, podpisana w Rio de Janeiro, podczas Szczytu Ziemi w 1992 roku. Wstępnie nie zawierała ona jednak żadnych konkretnych zobowiązań. Na potrzeby przeglądu i weryfikacji postanowień Konwencji, co roku, w różnych miejscach na świecie, odbywają się tzw. Konferencje Stron. Podczas trzeciej z nich, która odbyła się w 1997 roku w Kioto, wypracowano porozumienie, nazwane później Protokołem z Kioto, które po raz pierwszy zobowiązywało kraje uprzemysłowione do redukcji emisji gazów cieplarnianych – przynajmniej o 5% do 2012 roku, w stosunku do 1990 roku. Zobowiązania te weszły w życie w 2005 roku, po ratyfikowaniu Protokołu przez 141 krajów, odpowiedzialnych łącznie za ponad 60% światowej emisji GHG.
Bezpośrednim następstwem wejścia w życie Protokołu z Kioto w Unii Europejskiej jest powołanie, na mocy dyrektywy 2003/87/WE Parlamentu Europejskiego i Rady, systemu handlu uprawnieniami do emisji (SHE lub EU ETS, ang. Emissions Trading Scheme). Grupa LOTOS, LOTOS Asfalt, RCEkoenergia i Energobaltic zostały zobowiązane do uczestnictwa w systemie od samego początku jego istnienia, co wiąże się z obowiązkiem spełniania szeregu bardzo rygorystycznych wymogów dotyczących monitorowania i raportowania wielkości emisji gazów cieplarnianych. Na potrzeby uproszczenia prowadzenia systemu, wszystkie gazy cieplarniane emitowane z zakładu wyrażane są w ekwiwalencie CO2. EU ETS z założenia działać ma na zasadach wolnego rynku, a fundamentem jego funkcjonowania jest mechanizm Ograniczenie-handel (ang. Cap-and-Trade), który zakłada przyznawanie sektorom (a następnie poszczególnym zakładom) uczestniczącym w handlu określonej liczby darmowych uprawnień do emisji. Zakłady zobowiązane są okresowo rozliczać się z wyemitowanej ilości ton CO2, poprzez „umarzanie” ich odpowiednią ilością uprawnień. Ma to skłonić przedsiębiorstwa do redukcji emisji poprzez modyfikację procesów produkcyjnych lub inwestowanie w technologie przyjazne środowisku. Ograniczanie emisji wiązać się więc ma z potrzebą zakupu mniejszej ilości uprawnień – czyli wymiernymi korzyściami finansowymi. Docelowo cały system ma opierać się w 100% na handlu uprawnieniami na aukcjach.
Tak, jak wspomniano powyżej – aby nie narażać zakładów na nagłe, znaczące wydatki oraz przeciwdziałać zjawisku tzw. ucieczki emisji (ang. carbon leakage), czyli przenoszenia produkcji poza granice funkcjonowania ETS, część uprawnień przyznawana jest za darmo. Wyjątkiem są tu instalacje produkujące energię elektryczną, którym darmowe uprawnienia, z pewnymi wyjątkami, nie przysługują. Zaznaczyć należy też, że aktualnie z biegiem czasu roczna ilość bezpłatnie przyznawanych uprawnień maleje.

Przebieg funkcjonowania EU ETS podzielony został na fazy. Podczas pierwszej z nich (lata 2005-2007) darmowe uprawnienia dla zakładów przyznawane były w takiej samej ilości na każdy rok danej fazy, na podstawie średniorocznej emisji historycznej z instalacji (tzw. grandfathering). W drugiej fazie (2008-2012) składową do wyliczeń była również emisja prognozowana. Jedynie 4% przyznanych uprawnień mogło wtedy zostać sprzedanych na aukcji. Na potrzeby aktualnie trwającej trzeciej fazy (2013-2020), wypracowano nową metodykę przydziału, opartą o klasyfikację instalacji na podstawie ich emisyjności (tzw. benchmarking), czyli odniesienia masy wyemitowanego CO2 do ilości przerobionego surowca w danym zakładzie przemysłowym.
Podczas prac nad benchmarkiem rafineryjnym uznano jednak, że ze względu na ogromne zróżnicowanie konfiguracji rafinerii w Europe, ilość przerobionej ropy naftowej nie będzie dobrym wyznacznikiem przerobowości. W 2008 roku CONCAWE (Conservation of Clean Air and Water in Europe), organizacja zrzeszająca europejskie rafinerie i działająca na rzecz bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska zaproponowała, wypracowaną we współpracy z amerykańską firmą doradczą Solomon Associates, metodykę tzw. tony ważonej po złożoności (ang. Complexity Weighted Tonne – CWT). Mechanizm ten, w pewnym uogólnieniu, odnosił ilość wyemitowanego z zakładu CO2 do sumarycznej, skorygowanej o odpowiednie współczynniki, przerobowości wszystkich instalacji pracujących w tym zakładzie i powodujących emisję (oprócz destylacji ropy, również izomeryzacja, reforming, produkcja wodoru, hydrokraking oraz zużycie zakupionej energii elektrycznej i ciepła oraz inne). Metodyka CWT została zaakceptowana przez Komisję Europejską i rozpoczęto zbieranie danych z zakładów. Przydział darmowych uprawnień odbywa się w oparciu o średnią z 10% najmniej emisyjnych europejskich rafinerii, według danych z lat 2007-2008, która wynosi 29,5 kg CO2/CWT rocznie (tzw. benchmark rafineryjny). Na poniższym wykresie przedstawiamy zmiany emisyjności naszych instalacji w czasie.

Pomimo istotnej rozbudowy zakładu podczas Programu 10+ i tym samym podwojenia wielkości emisji CO2, emisyjność rafinerii, wyrażona w kg CO2/CWT, sukcesywnie i wyraźnie obniża się. Dowodzi to naszego ogromnego zaangażowania w umacnianie odpowiedzialności środowiskowej jako fundamentu strategii społecznej odpowiedzialności Grupy Kapitałowej LOTOS. Największy spadek emisyjności, obserwowany od 2011 roku, osiągnęliśmy dzięki:
- Zastosowaniu niskoemisyjnego gazu ziemnego jako:
- Komponentu rafineryjnego gazu opałowego (maj 2012 r.),
- Surowca do produkcji wodoru (czerwiec 2012 r.),
- Paliwa we wszystkich czterech kotłach elektrociepłowni (wrzesień 2012 – listopad 2014 r.),
- Budowie instalacji odzysku gazów zrzutowych z pochodni (czerwiec 2013 r.),
- Prawie całkowitemu zastąpieniu ciężkiego oleju opałowego gazem opałowym w piecach instalacji rafineryjnych (lipiec 2013 r.).
W odniesieniu do obserwowanego w skali globalnej problemu zmian klimatu, często poruszanym zagadnieniem jest charakterystyka emisji tych substancji w całym cyklu życia produktu, czyli od wydobycia ropy naftowej, poprzez jej przerób I transport, do zużycia paliwa przez użytkownika końcowego. Zdecydowaliśmy się powołać specjalny zespół, który zajmuje się badaniem tej kwestii. Mimo braku obowiązujących przepisów ustalających metodykę obliczania redukcji emisji gazów cieplarnianych w cyklu życia paliw, w przyszłości planowane są próby ograniczania wielkości emisji tych substancji w całym tym procesie.